Byłam pewna, że ta Pani jest grubo po 40, a okazuje się, że jest tylko 6 lat starsza ode mnie - szok! W życiu nie dałabym jej mniej niż 44-45 lat. Moim zdaniem bardzo postarzają ją te rude loczki i kompletnie nietwarzowe fryzury. Jak dla mnie wygląda po prostu bardzo staro, mimo że to młoda kobieta...
Zgodzę się z Tobą. Wygląda na o wiele więcej lat niż ma, a szkoda, bo to jakoś tak psuje jej ogólny odbiór - przecież jest młoda!
Wydaje mi się, że z natury nie jest ruda (niewlasciwy kolor zazwyczaj postarza i oszpeca).
W zasadzie nie ma wiele do zrobienia żeby wyglądać lepiej:
mogłaby zapuścić włosy - krótkie i kręcone kojarzą się ze starszymi kobietami.
w ogole krótkie mało której kobiecie pasują, a juz tym z kwadratową twarzą, w ogóle.
tak więc niech zapuści włosy, zmieni kolor na pasujący do jej typu urody- np na blond. no i niech podkreśli brwi.
do tego jakikolwiek makijaż oczu i gotowe. uwierzcie mi, bedzie wyglądać wtedy na 30.
Nic dodać, nić ująć - dokładnie. Nie ma nic gorszego, niż dobrowolne dodawanie sobie lat, ale widocznie dziewczyna ma albo fatalny gust, albo kiepskich doradców :(