2 sezon - producenci pewnie marzyli zrobić na podobieństwo "Przyjaciół" - ale wyszło słabiutko.
Męcząco, irytująco i nudnie. A szkoda, bo początek był udany.
nie jest najlepszym serialem jaki dawali na tvn7, ale podoba mi sie szalenie. dwa najlepsze momenty, które udalo mi sie do tey pory wypatrzec byly z udzialem Diega. Raz, kiedy Jesse zarzuca mu, ze zawsze kiedy wypowiada imie Roya robi to z taką głupią intonacją & Diego potem caly odcin chodzil i powtarzaL "roooy" :) a...
więcejObejrzałem tylko dla tego, że ostatnimi czasy przyzwyczaiłem się do włączania o 19:05 TVN7 (aby obejrzeć dwa seriale) i będę zmuszony do obejrzenia jeszcze 20-stu odcinków tej szmiry. (Oby nie puścili drugiego sezonu). Pomijając już fakt, że Christina Applegate nie jest jakąś wybitną aktorką to i sam serial od strony...
więcej