PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10046140}

Jeden dzień

One Day
7,2 12 887
ocen
7,2 10 1 12887
Jeden dzień
powrót do forum serialu Jeden dzień

Oryginał obejrzałem będąc w szpitalu. Byłem zachwycony główną bohaterką, od tego czasu uważam Anne Hathaway za jedną z najpiękniejszych kobiet.
A co tutaj otrzymujemy? Brzydką Emmę. Skoro na siłę chcieli dać egzotyczną aktorkę, to mogli się chociaż postarać.

timdziad

Ona jest okropna ... nie mogę się skupić

ocenił(a) serial na 4
timdziad

Dokładnie tak samo pomyślałam. Filmy romantyczne mają nas przenieść w inny wymiar, ma być słodko, melancholijnie i pięknie. A dostajemy takie nic,aktorka bez wdzięku i urody

xpmonikaqx

Żona ogląda,ja tak patrze,a ta panna rzeczywiście wygląda jakby chciała popełnić samobójstwo ale jej nie wyszło,taki ryj.

Pobudula

Ahhh z pewnością napisał to Adonis Podlasia

Pobudula

nie mogę uwierzyć, że ludzie piszą takie teksty bez krzty zażenowania

ocenił(a) serial na 4
xpmonikaqx

Uroda może nawet nie byłaby problemem, ale ten wdzięk nie zadziałał, bo też - umówmy się, serialowa Emma pod kątem elokwencji nie ma nic wspólnego z Emmą książkową i filmową.

ocenił(a) serial na 4
konieckropka_filmweb

I uśmiech, filmowa Emma bardzo często się uśmiecha, serialowa bardzo rzadko. Ale z Dexem podobnie, jemu z kolei brakuje pewnej nonszalancji.

ocenił(a) serial na 8
xpmonikaqx

Uroda to rzecz gustu, komuś się spodoba, komuś nie. Uważam, że lepiej, gdy aktorzy nie są idealni jak z obrazka, bo to wszystko spłaca, a przecież nie tylko ci najpiękniejsi zasługują na miłość.

ocenił(a) serial na 1
timdziad

Dokładnie tak. Jest tyle pięknych aktorek z Indii. Książkowa i filmową Emma była ładna, nie rozumiem tego kroku.

timdziad

mi sie bardzo spodobała

timdziad

egzotyczna?

ocenił(a) serial na 9
Olgini

odezwały się maszkary, aktorka mająca swoją  specyficzną urodę, ciekawe jak wy wyglądacie. Serial naprawdę bardzo dobry

juratt

Zawsze trudno ogląda się nowa wersje znając starą. W starej wersji postawiono bardziej na opakowanie a mniej na samą historie. Zrobiono porządny, ładnie wyglądający typowo hollywoodzki melodramat. W nowej wersji postawiono na historię i ludzi. Jeśli pytasz czemu wybrano taką aktorkę spójrz w Jej oczy

TomasT

I oglądaj tak cały serial. Ta aktorka wszystko potrafi zagrać spojrzeniem. Moim zdaniem mogłaby grać z maseczka na twarzy a i tak wiedziałbyś co chce przekazać. I spoko jest to że przystojniak mogący wybrać każda chce taka bo po prostu czuje się z Nią bezpiecznie i dobrze. I o to w tej historii chodziło. Zarówno w książce jak i tu.

ocenił(a) serial na 4
TomasT

Ja np. w ogóle tego nie widzę w późniejszych odcinkach, na początku tak. Ale nie zmienia to faktu, że oczy nic nie zrobią w melodramacie, jeśli aktorzy sobie nie partnerują.

ocenił(a) serial na 4
TomasT

Bezpiecznie? Bo co? Bo ona go nigdy nie zdradzi? Hm, ciekawe dlaczego, tak sądzisz. Skąd to poczucie bezpieczeństwa Dexa? Wynika z Twojego komentarza to, że ona jest skazana na czekanie na Dexa. No zawsze, nie ma wała, poczeka, dlatego ją w końcu weźmie - bo poczekała. Chyba Jean Pierre pokazuje, jak bardzo jest mylne poczucie bezpieczeństwa Dexa (znowu - w filmie lepiej). Nie o to chyba chodzi w tym wszystkim - kto komu będzie wierny, kto na kogo będzie czekał, to nie zawody. Raczej chodzi o to, że jedno przy drugim uczy się skromności, drugie od pierwszego przebojowości. Ty nijako stwierdzasz, że był to związek z rozsądku, a nie taki, którego nie zauważyli, bo broniły ich młodzieńcze wartości. Tak to imho pokazał serial. W odróżnieniu od książki i filmu.

ocenił(a) serial na 4
TomasT

Nie zgodzę się. Bo ta historia nie ma prawa zaistnieć bez chemii.

timdziad

Zawsze trudno ogląda się nowa wee

ocenił(a) serial na 9
timdziad

Ja uważam że ta aktorka jest bardzo ładna, już w pierwszym odcinku mi się spodobała .. ludzie niestety przywykli do jakiegoś kanonu piękna, i później się okazuje że jak aktorka w serialu nie ma jasnej karnacji i klasycznego typu urody, to już jest brzydka :( Większość hinduskich kobiet ma podobną urodę,wiec podejrzewam że nawet gdyby Emme grala inna hinduska ,to i tak dla was okazalaby się brzydka,bo nie jest Anne ...Osobiście uważam że ten serial milion razy bardziej oddaje książkę i ma w sobie więcej emocji niż film

ocenił(a) serial na 4
Marcela_24

Ciekawe, bo moim zdaniem pod kątem przyjaźni nie oddaje książki nawet w 10 proc, filmu nawet w 50, choć to 14 odcinków.

ocenił(a) serial na 9
konieckropka_filmweb

Na pewno bardziej niż film

ocenił(a) serial na 4
Marcela_24

Nie na pewno, a według Ciebie, imho nie oddaje ich spójnego poczucia humoru.

timdziad

Mi się podoba to, że aktorka wygląda jak normalna, przeciętna dziewczyna. W filmie pięknej Anne Hathaway zalozyli okulary i rzez pół filmu wszyscy udają, że bohaterka jest nieatrakcyjna. Nagle prostuje włosy i zdejmuje okulary i wszyscy odkrywają, że jednak jest ładna - żalosne, filmowe zagranie. 

ocenił(a) serial na 9
BlueLips

W końcu normalnie wyglądająca, naturalna dziewczyna. Te wasze komentarze są beznadziejne.

gyoparka

Zgadzam się. Zwyczajna dziewczyna. Czy ładna czy nie to rzecz gustu

ocenił(a) serial na 4
BlueLips

Bo Emma zawsze była atrakcyjna, tylko nie umiała tego wydobyć. Ona nigdy przeciętna nie była, o czym świadczy choćby to, co udało się jej w końcu osiągnąć. To wcale nie dziewczyna z sąsiedztwa, może jako kobiety pragniemy tak myśleć, no ale...

timdziad

Mnie nie przeszkadzała nawet uroda, mogło być na plus odejście od hollywoodzkich kanonów piękna, natomiast w pierwszych odcinkach ta postać jest totalnie bez wdzięku, cały czas ma muchy w nosie, ciężko domyślić się, co mogło w niej urzec drugą osobę. Ktoś wspomniał, że filmowa Emma miała wdzięk i sporo się uśmiechała i tu się zgodzę, serialowa Emma jest irytująca. Potem jest trochę lepiej, ale i tak uważam wybór aktorki albo wizję scenarzysty za minus. A szkoda, bo ogólnie ta historia zawsze się wybroni, ale mogło być coś ekstra, a wyszło przeciętnie.

ocenił(a) serial na 4
User1_filmweb

Ekran skradła Sylvie - uśmiechem w stosunkowo małym udziale i drobnej roli. Natomiast serialowa Emma mogła to zrobić elokwencją, ale w 95 proc. wycięto jej humor i erudycję z książki. Dziwne zważywszy na to, że dysponowano 14 odcinkami i można było bardzo wiernie sięgnąć po tekst bazowy. Nie po to się serial robi, żeby poszerzyć treść filmu o mniej więcej półtora odcinka, co daje godzinę emisji więcej. Coś nie zagrało w proporcjach.

ocenił(a) serial na 5
User1_filmweb

Dokładnie! Odniosłam takie samo wrażenie. Co do urody to hmmm..... założymy, że mogłaby mu się spodobać (o gustach się nie dyskutuje), ale ta jej niezadowolona mina, humory, fochy, przytyki.. Po prostu nieprzyjemna i niesympatyczna. Tak jak piszesz, nie mam pojęcia czym urzekła tego chłopaka. Żeby chociaż uśmiechała się częściej. Co prawda dopiero zaczęłam oglądać 2 odcinek, ale jakoś... Ona mnie kompletnie nie przekonuje.

ocenił(a) serial na 8
juliette_77

Te jej przytyki wyróżniają ją na tle innych, nie jest nudna i zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia. Jej poczucie humoru nie każdemu podpisuje i nie musi :) nie zmienia to faktu, że ma bardzo fajne poczucie humoru i bohater bez kija w tyłku po prostu się nim cieszy, a nie czuje się urażony na siłę.

ocenił(a) serial na 5
Majaa_Bee

Napisałam o moim pierwszym wrażeniu po obejrzeniu pierwszego odcinka. Później było trochę lepiej, z czasem można było się przyzwyczaić do jej sposobu bycia. Jednak patrząc całościowo nie przekonuje mnie ta aktorka w tej roli. Już pomijając, że ja tej chemii między tą parą nie czułam do końca. Ale to oczywiście tylko moje wrażenie, każdy ma swój odbiór :) i swoją opinię. I dobrze, inaczej byłoby nudno :) ;) Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) serial na 10
timdziad

Nie jest brzydka, tylko przez ten nos jest odrobinę za bardzo niekonwencjonalna. Patrzy się na nią i nie myśli brzydka, tylko dziwna. Potem jednak zaczyna się ją lubić. Ale o to właśnie chodziło, że oni bardzo się różnili - statusem społecznym, atrakcyjnością itd. Sam serial jest super, o wiele bardziej pogłębiony niż film, no ale więcej czasu na to było ;)

timdziad

Mi też serialowa Emma totalnie nie leżała do jakiegoś 10 odcinka, potem już się dosyć przyzwyczaiłam. Choć i tak dla mnie film najlepszy i nie umywa się do serialu.

timdziad

Nie jest brzydka. Może nie zgadza się z obecnym kanonem piękna, czyli jedna linia produkcyjna i kacze usta, ale nie jest brzydka.
Ma ciekawą, nietuzinkową urodę i pasuje do roli. :)

ocenił(a) serial na 6
Elsien90

Moim zdaniem jest piękna, to prawda nie wbija się w kanony urody , ale jest ujmującą przepiękne oczy ,

timdziad

wow. nie powinnam być zdziwiona a mimo to: co za obrzydliwe, płytkie i rasistowskie komentarze. widać jak bardzo ludziom w dupach się poprzewracało od szkodliwych standardów standardów piękna szczególnie gdy rzecz tyczy się kobiet. główny bohater, facet, może być szpetny ale jeżeli uroda aktorki nie spełnia twoich wymogów to psuje ci cały seans. żałosne. Ambika Mod jest świetną aktorką i uważam że to jest świetna odmiana aby móc zobaczyć aktorkę o mniej konwencjonalnej pustej urodzie.

ocenił(a) serial na 8
timdziad

Twój sposób krytyki filmu wydaje się nieco pozbawiony delikatności.
Według mnie, piękno jest kwestią subiektywną. Co przyciąga jednego, może nie przemawiać do drugiego. Czy w filmach/serialach romantycznych (czy też melodramatach) każdy musi być ikoną piękna? Dla mnie to trochę zbyt przerysowane. Dlaczego tylko "atrakcyjni" ludzie mają prawo do romantycznej historii ? Przecież zakochując się w kimś, zauważamy w nim nie tylko wygląd, ale także wiele innych cech.
Dzięki wybraniu do tej roli kobiety o nietypowej urodzie, serial (w moim mniemaniu) zyskał na autentyczności. Poprzednie filmy/ seriale zawsze stawiały na ideał piękna, jednak teraz świat staje się bardziej wrażliwy na różnorodność. Niestety, niektórzy wciąż pozostają w tyle, nie chcąc przyjąć nowego spojrzenia i poszerzyć swoich horyzontów. Współczuję, że masz tak wąską perspektywę.
Życzę więcej emaptii i wrażliwości, nie tylko w kontekście piękna zewnętrznego. Pozdrawiam.

paulalak

Dokładnie. Dla mnie aktorka bardzo ładna.

timdziad

Za to Leo Woodall w roli Dextera świetny :) Dużo lepszy od Jima Sturgess i przystojniejszy.

EspresskA

Bohaterka jest niestety brzydka kobieta, bez wdzięku i na dodatek z fatalna postura, brzydko chodzi i ma dziwnego garba na plecach, zupełnie nie pasowała do tej roli

Iwi_8

To, co kobieta myśli o innej kobiecie jest zawsze odbiciem jej samej.

timdziad

Uroda swoja droga, ale ja nie moglam zniesc jej ciagle niezadowolonego wyrazu twarzy.. Aktorka wedlug mnie bardzo denerwujaca

alex_90_filmweb

A jak miała być zadowolona skoro przez cały czas odrzuca ja jej miłość? Dziewczyna dojrzewa ale to się za nią ciągnie, i właśnie to po niej widziałam rok po roku, smutek przez ciągłe odrzucenie.

ocenił(a) serial na 4
Venetia

Och, może miałoby to sens, ale nie w odniesieniu do oryginału - książki. Bronisz coś nie do obronienia. Naprawdę Em to nie była biedna dziewczynka, której życie opierało się na Dexie i bez niego była usychająca jak niepodlana roślinka. Dexa potrzebowała, żeby na nim oprzeć wszystko? To niby był jej jedyny sens życia? Na Boga, ta dziewczyna osiągnęła wielkie rzeczy. Sama. Chcesz ją obronić a tak naprawdę uzależniasz jej być albo nie być od tego faceta. Taki totalnie głupi feminizm. Och, jest silna, wspaniała, ale bez niego nic przecież nie może, bo on ją odrzuca, och biedna. To nie wydanie książki, a Dexuś ma jej dać pewność siebie. Nie, to była sama z siebie silna kobieta, on miał na nią jakiś wpływ, ale może i znikomy, bo jeśli przemyślisz fabułę - jej największe osiągnięcia pojawiły się, gdy z Dexem nie miała kontaktu. Nie, jeśli chcesz być feministką, to zrób dla feminizmu cos dobrego - nie sądź szczęścia kobiety tylko po tym, czy chłop ją chce.

ocenił(a) serial na 4
konieckropka_filmweb

I śmiem twierdzić, że tu panowie pod przykrywką "urody" mają na myśli zupełnie coś innego. To, że Em (pierwowzór) to nie była dziewczyna z sąsiedztwa, bo dziewczyny z sąsiedztwa nie wydają nagle cyklu młodzieżowych bestsellerów, samo to, w co Em poszła, pokazuje, że to nie była przeciętna dziewczyna, a na pewno nie taka, która bez mdlejącego nad nią chłopaka, nic nie osiągnie.

timdziad

Ja nie oglądałam oryginału i dla mnie aktorka piękna, rozumem że w lustrze wszyscy widzicie samo piękno? Litości.

ocenił(a) serial na 4
Venetia

Nieważne, co widzimy w lustrach. Ile z nas osiągnęło tyle co Emma? Ilu z nas jak Dex było prezenterami w telewizji? Ktoś sobie bardzo głupio umyślał, że Em i Dex mogą nas odzwierciedlać, możemy się utożsamiać, bo to sąsiedzi zza rogu. Nie, wbrew pozorom to nie byli tacy bohaterowi. Chcemy tego, ale to nieprawda. Nie chcesz mówić o wyglądzie? Dobrze, pomówmy o wnętrzu. Większość z nas nie ma takich wnętrz, jakie miała ta dwójka. Sięgnij po tekst źródłowy, zapytaj siebie o liczbę ludzi z takim poczuciem humoru jak oni, których na co dzień obserwujesz. Zapytaj, ile ludzi masz wokół siebie z takimi ideałami i marzeniami. Wszystko się wyjaśni. To nie sąsiedzi zza rogu, to gwiazdy melodramatu, które tylko mają nam coś powiedzieć, a robią to w wyolbrzymieniu, bo ich stawka dla dramaturgii została podwyższona od stawki nas, sąsiadów zza rogu, dziewczyn i chłopaków z sąsiedztwa.

konieckropka_filmweb

A gdzie jest powiedziane że mamy się jakkolwiek z nimi utożsamiać? Przypisujesz temu tytułowi zbyt szerokie dno, i za bardzo fikcję literacka chcesz naśladować w realnym życiu. Chodziło mi o wygląd bohaterki tego dokładnie serialu, bo autor wątku napisał że jest brzydka, gdzie moim zdaniem jest piękna i tutaj subiektywność opini się miesza, bo każdy ma swój własny pogląd na wygląd zewnętrzny.

ocenił(a) serial na 6
ocenił(a) serial na 8
timdziad

Ciągła krytyka na to jakie kobiety wybierają do ról sprawiło, że dali jakąś średniawkę ale jednocześnie film żeby kobiety oglądały to faceta dadzą stereotypowego przystojniaka. No ale na moje to się nie łączy. Chociaż potem grała dobrze, więc trochę odrobiła 

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones