Pocahontas to bajka mojego dzieciństwa. Historia miłości Indianki i białego osadnika była
dla mnie nie do przebicia. To była miłość pełna przeszkód, tragizmu i różnic, ale właśnie za
to uczucie miliony pokochały produkcję Disneya.
W drugiej części wszystko legło w gruzach. Pocahontas poznaje kolejnego Johna i...
Kiedyś rozumiałam inaczej te bajkę... smutno mi było, że Pocakontas nie jest z Johnem Smith'sem. Bo to była jej prawdziwa miłość. Teraz patrzę inaczej. Nie zawsze jest tak ja w przysłowiowych bajkach. Jak powiedziała Pocahotas " Kiedyś szliśmy jedną drogą". I Teraz znacznie lepiej oceniam te bajkę. Choć brakuje mi w...
więcejWierzę w tę pierwszą wielką, epicką miłość. Strasznie zawiodłam się na Pocahontas, patrząc jak zostawia Johna Smitha i trzy sekundy później rzuca się w ramiona jakiejś ożywionej kłody (mówię oczywiście o Rolfie). Dla mnie ta kontynuacja to jakiś koszmar, znaczy się niby wiem, że oni się chcieli trzymać faktów...
Nie rozumiem dlaczego ludzi tak bulwersuje druga część Pocahontas. Według mnie jest to jedyna
udana kontynuacja produkcji Disneya. Głęboka historia, bardzo życiowa która pokazuje że nie
zawsze "Książe spotyka księżniczkę, zakochują się a potem żyją długo i szczęśliwie." : )
Ale ta cześć także mi się podobała. Wiele osób narzeka, że Pocahontas wybrała Rolfa, ale
to na podstawie prawdziwej historii i czepiajcie się prawdy. Przeczytajcie sobie na wikipedii.
W tej części twórcy w pełni ukazują prawdziwą naturę Pocahontas. Wydaje mi się że mogą mieć konto na wykopie, bo tylko rasowy mizogin byłby w stanie w tak negatywnym świetle przedstawić #rozowepaski
Film zaczyna się typową w życiu księżniczki sytuacją, plemię indian pracuje i zbiera pożywienie, a Pocahontas czesze...
Żałosne, drogie dzieci uczcie się, jak są trudności w związku/uczuciu olej to i zmień partnera
na lepszy model ^^ rotfl
John Smith był super wykreowaną postacią w pierwszej części. Po ponownym obejrzeniu Pocahontas mówiłam do siostry, że J Smith jest przystojny i ten dubbing był taki słodki, no kurczę kraszi. A potem... Z jednej strony ciekawie, że pokazali, że można zakochać się ponownie - John Rolf też był nawet nawet ;) Ale straszne...
więcejWszyscy tak płaczecie z powodu zakończenia wielkiej miłości Smitha i Pocahontas ale w oryginale tak naprawdę nie było żadnej miłości między nimi i to właśnie z Rolfem była.
Oczywiście grafa i ścieżka dźwiękowa znacznie do tyłu w porównaniu do jedynki no ale film zasługuje na to 5/6 ;)
Taka wilka miłość w pierwszej cześci,a tu taki shit.I jak tu nie mówić,.że Disney zle rozumie słowo miłość.
Mam 4-letniego brata i nie wiem, czy pokazywać mu tę część? Jest warta zachodu? Są w części pierwszej jakieś mega urwane wątki, które tu się rozwiązują?
pierwsza część była po prostu przepiękna, niosła uniwersalne przesłanie o prawdziwej miłości, poza tym te piosenki... Po prostu świetne! A to? Kurde, rozczarowałam się tak, że aż szok! Po obejrzeniu "Mulan" i "Mulan2" myślałam, że tą bajkę również są w stanie poprowadzić w tym stylu, a tu lipa... Co to w ogóle ma być,...
więcejMoim zdaniem ta część wogóle nie powinna powstać, taka jest niestety prawda.Dwójka zaprzecza wszystkiemu co było przedstawione w legendarnej już i szalenie pozytywnie przyjętej pierwszej części.Całkowicie niepotrzebnie powstała ta część.Zauwazyliście, ze w zadnym wypadku kontynuacje hitów Disneyowskich nie dorównywały...
więcejObejrzałem z czystej ciekawości, tylko dlatego że część pierwsza należy do 3 moich ulubionych bajek, teraz wime jedno - TO BYŁBŁĄD ! Pocahontas 2 to najgorszy bajkowy sequel w dziejach, i już nie chodzi o to że zostawiła Johna, tylko o sposób w jaki go zostawiła !!! Zwykłe podanie ręki, 0 uczuć, pare słów na...
Ten film to rewelacja i zasługuje sobie na lepszą ocenę. Jedyne co mnie tu boli że tutaj pozmieniano fakty historyczne, dlatego nie oceniam tego filmu 10/10, lecz 9/10.
jestem za-ła-ma-na. Ta bajka to porażka. Zdecydowanie najgorsza z Disneya. Przecież w bajkach Disneya chodzi o przewidywalne, szczęsliwe zakończenie. W pierwszej części była magia, coś niezwykłego, a w tej nie było nic, kompletnie nic... Nie wiem o co tu chodzi w ogóle, jestem w szoku. Mój głos to 1/10, ponieważ ta...