Film trochę igra z widzem - odbiorca do końca nie wiem czym skończy się to tytułowe pożądanie. Ma nadzieje na więcej. Na plus mieszanie planu realnego z wyobrażonym.
Film miły dla oka, bardzo przyjemnie się ogląda. Przepięknej urody Sophie... Świetna ścieżka dziękowa:)
Fajne sceny, które Elsa i Pierre wyobrażali sobie gdyby wydarzyło się to na co podświadomie czekali i to czego podświadomie pragnęli. Strasznie być uwięzionym w tym w czym się tkiw , gdy serce wyrywa się w innym...
Na forum wyczytałem, że Sophie Marceau wygląda w tym filmie zjawiskowo. No cóż... nie wygląda. Posunęła się kobieta już niestety, nie ma tego blasku w oku co wcześniej. Gdzie ku.wiki w oczach. Zniknęły.
Aktorsko film wypada bardzo słabo i jest tak sztampowy, że można na nim usnąć.
Film powinien być wyświetlany za darmo! Tak nachalnego lokowania produktów pewnej firmy z
Jabłkiem w logotypie jest naprawdę nie smaczne. Jeszcze do tego wątek ze Skype - do przejścia,
ale w "jego" domu, nawet monitor w/w firmy stoi w przedpokoju - nie wiedzieć po co?! Przez pół
filmu chodzi z białymi słuchawkami...
Polscy dystrybutorzy filmów obcojęzycznych mają chyba ambicje literackie, bo od wielu lat trafienie na tytuł, który odpowiadałby oryginałowie jest bardzo, ale to bardzo utrudnione. I tym razem nie zawiodłem się, okazuje się bowiem że z francuskiego "Spotkania", które jakże wymownie oddaje fabułę, można w Polsce zrobić...
więcejNaprawdę trzeba umieć przetłumaczyć coś zupełnie innego niż słychać w oryginale. Gość (a może gościówa) stworzył swoją autorską listę dialogową. No genialne. Przez ten jakże prosty zabieg tworzy swoich własnych bohaterów pozbawiając tych, wymyślonych przez scenarzystę charakteru. Tłumacz zamordował ten film.
Pozwolę sobię zacytować opinię z mojego fanpejdża (swoją drogą zapraszam na profil kulturożerca na Facebooku):
Film generalnie wprawił w mnie dobry nastrój, ale najwyższych lotów to on nie był.
Raziły banały, uproszczenia, niektóre zbyt oczywiste dialogi i wrażenie jakobym oglądał kolejną niby-mądrą rozprawkę...
Często w banalność spycha Pożądanie szalenie modny montaż, wzorowany na montażu teledyskowym (mam dziwne wrażenie, że wszyscy wzorują się na We found love Rihanny). Niestety tylko raz taka zabawa wydaje mi się uzasadniona w tym przypadku. W przeciwieństwie do Xaviera Dolana, który się w taki sam sposób uwielbia bawić...
więcejZachowanie postaci przerysowane do bólu, zero autentyczności. Sam zamysł i fabuła nie takie złe,
ale w niestrawnej postaci.