Wyszedłem po 30 minutach. Scena która ukazuje spadające pomarańcze przez bite 3 minuty świetnie podsumowuje pretensjonalność i pseudointelektualizm tego tworu.

Po raz pierwszy miałam ochotę wyjść z sali kinowej. Zresztą, znaczna część widowni to uczyniła. Ja jednak jestem - przyznaję bez bicia - straszną sknerą, za wiele nie wydaję, a jak już wydam, to i tak serce mi krwawi. Tym bardziej krwawiło z powodu wtopienia na to 'coś' 18 zł... Nigdy w życiu nie powiedziałabym, że...

staram się zrozumieć wielką ideę w całym tym misz maszu podróży bohaterki. niestety rozumiem, że brak mi tu wiedzy historycznej i politycznej,aby to ogarnąć! baaaaaaaaaaaaaardzo dobre zdjęcia!

Idealny przykład tego jak pseudoartyści potrafią zepsuć piękną kartę lewicowej historii. Gdyby ci "prawdziwy" lewacy wzięli się do roboty to coś by się w tym świecie zmieniło. Gratuluje całkowitego zdeklasowania pięknego zjawiska jakim był Ruch Oburzonych.

j.w

Naprawdę niewiele więcej przychodzi mi do głowy jeśli chodzi o ocenę tego filmu. Nie wiem
co to ma wspólnego z filmem dokumentalnym. Autorzy odkryli, że świat jest
niesprawiedliwy. Wow. Podniecają się rewolucją w Tunezji i radykalnie lewicowymi hasłami
jakby nie znali historii wdrażania i upadku socjalizmu w XXw....

Mimo kryzysu w Hiszpanii i zamętu jaki wywołał ruch Oburzonych nie sposób nie widzieć pewnej groteski, gdzie pozornie liczny ruch rozbija się o brak liderów i absurdalną wizję świata i polityki. To właściwie ciekawa sprawa mamy opis rewolucji, której właściwie nie było, raczej była to pewna młodzieńcza przygoda,...

Mam pytanie: orientuje się ktoś, gdzie będzie można obejrzeć ten film poza majowym Planete Doc w Warszawie?

Chciałby nadmienić, iż film miał już swą prapremierę na Planet Doc Fest

Nie dziwie się że film ten spotkał się w Polshy z tak chłodnym przyjęciem. W końcu w przytłaczającej większości jest to kraj niedorozwiniętych społecznie chamów i ignorantów nie przyzwyczajonych do życia w demokracji, których ideały zostały uformowane na hollywoodzkich propagandówkach.
Wg mnie każda walka w obronie...