Na urodzinach Zofii przenosimy się w świat polskiej wsi z lat 80. Urodziny te są wielką ucztą smaków, kolorów, ludzi tamtego czasu, ale przede wszystkim oczekiwaniem na przyjazd Amelii i Tadeusza - córki i męża mieszkających od 10 lat w Kanadzie. Niespodziewanie Amelia przyjeżdża sama. Przenosząc się w przeszłość, poznajemy
Mam nie lada problem z "Sukienkami". Z jednej strony reżyser miał fajny pomysł. Podoba mi się estetyka, trochę jak z Amelii, trochę pachnie Almodovarem. Ciekawe ciepłe kolory, momentami artyzm w miksie z wsią lat 80tych. Trochę rozkosznej groteski (która miejscami wyrywa się jednak spod kontroli), trochę melancholii....
więcejpowinien sie okazać niespodzianką wielu festiwali filmowych . A tu proszę , tak doceniony jakoby go nie
było. Wstyd.